Аннотация: Po fantastycznych przygodach w odległej przyszłości Alisa Selezneva znajduje się na początku XXI wieku. Pomaga w obaleniu dyktatury Łukaszenki i odbudowie ZSRR. Po odrodzeniu sowieckiego imperium ludzkość ma naprawdę wspaniałą przyszłość.
ALISA SELEZNEVA PRZECIW ŁUKASZENKO
ADNOTACJA
Po fantastycznych przygodach w odległej przyszłości Alisa Selezneva znajduje się na początku XXI wieku. Pomaga w obaleniu dyktatury Łukaszenki i odbudowie ZSRR. Po odrodzeniu sowieckiego imperium ludzkość ma naprawdę wspaniałą przyszłość.
Niezniszczalny związek wolnych republik,
To nie była brutalna siła, ani strach!
Ale dobra wola ludzi oświeconych,
A w snach mądrość, światło, inteligencja i odwaga!
Naród Ukrainy i Rosji to jedno,
Jesteśmy braćmi-Słowianami na zawsze!
Niech najwyższe Imię będzie uwielbione przez Pana,
Wszystkie narody świata są świętą rodziną!
Chwała Ojczyźnie, nasza wolna,
Przyjaźń narodów jest wsparciem na zawsze!
Władza jest uprawniona, wola ludu,
W końcu zwykły człowiek jest za jednością!
Otworzyliśmy drogę do przestrzeni dla ludzi z całego świata,
Faszyzm został zniszczony, postęp został wywyższony!
Zmierzmy chwalebne mile między gwiazdami,
Wszechmogący umarł i zmartwychwstał dla nas!
Nie ma silniejszego ducha Rosji we wszechświecie,
Ukraińcy, bracie naszym sercom!
Służymy Ojczyźnie, silniejszej, a raczej-
Chłopcze, weź karabin maszynowy w pięść!
Dotarliśmy do Berlina czołgami, strzelając,
Choć zginęło wielu wspaniałych ludzi!
Świeci, dając wolność - rosyjski sztandar,
A mocą miłości - złoczyńca zostaje wrzucony w upał!
Uwierz, będziemy chronić i rozszerzać Ojczyznę,
Dajmy ocean niekończącej się miłości!
Pod flagą nieskończonej Wielkiej Rosji,
Niech moi potomkowie igrają ze śmiechu!
... ROZDZIAŁ 1.
Alisa Selezneva przeleciała w kosmosie obok Arkaszy Sapożkowa. Zwykła mała łódka z silnikiem kinezyprzestrzennym. Właśnie uratowali galaktykę przed agresją robotów. Ktoś włączył hiperstrunową propagację materii i uruchomił program walki stworzeń, które rzucały się na sąsiednie planety. Alice i Arkasha zaryzykowały życie i zaraziły samochody robakiem, najpierw je sparaliżując, a następnie naprawiając uszkodzony mechanizm przenośnika hiperstrunowego . A zagrożenie ze strony galaktyki zostało odsunięte na bok.
Alisa Selezneva i Arkasha Sapozhkov, zespół Nataszki Belaya i Maszy Belaya oraz Aleksiej Teteriew nie byli z nimi sami.
Nierozłączna piątka, chłopaki. Od dawna są dorośli, ale osiągnięcia nauk humanistycznych końca dwudziestego piątego wieku umożliwiają posiadanie absolutnie każdego ciała.
W tej chwili Alice i Arkasha przyleciały z innej galaktyki do systemu Strzelca. To specjalny system Imperium Ludzkiego w centrum Galaktyki.
Natasha Belaya i Masza grały w strategię walki. A Terentev po prostu biegał po aukcjach. I walczył z Maratem Kazei na miecze świetlne.
Jaki Marat? Najbardziej realne. Bohater Wielkiej Wojny Ojczyźnianej. Po odkryciu na początku dwudziestego piątego wieku indywidualnej rzeki czasu pokonany został ostatni i najważniejszy problem ludzkości - śmierć!
A teraz istnieje możliwość wskrzeszenia każdej zmarłej osoby. Dokładniej, aby upewnić się, że nie umrze. I przenosi się w przyszłość z przeszłości, a zamiast tego pozostaje biomakiem. I bieg historii się nie zmienia, ale człowiek pozostaje przy życiu, stając się podróżnikiem w czasie.
Oznacza to, że osoba staje się naprawdę nieśmiertelna. I otrzymuje specjalne ciało z przyszłości. Kiedy możesz być kimkolwiek.
Teraz Leha i Marat wyglądają jak dwaj bohaterowie Gwiezdnych Wojen - Anakin Skywalker i Obiwan Kenobi. Walczą z desperacką furią. Potem nagle się zmieniają i znowu dwóch chłopców. Lyokha jest blond i umięśniony, nagi do pasa, Marat jest rudowłosa, w krótkich spodenkach z nagim torsem ulgi i zarówno wygląd około czternastu lat.
W przyszłości możesz błyskawicznie zmieniać ciało do woli. I to jest świetne. Wieczny chłopiec zmęczył się hakowaniem mieczami świetlnymi, a teraz zostali dowódcami.
I wysyłają na siebie bojowe statki kosmiczne... A możliwości matrycy Hypernet w grach są jeszcze bardziej strome.
Alicja mrugnęła do chłopców, z których jeden Leha ma już trzy wieki i gruchał:
- No, wystarczy przystojny! Jak długo możesz walczyć!
W wokół nich wirował walcząc hologramów, i roiło bitwę. Marat roześmiał się i zauważył, lśniąc perłowymi zębami:
- Cóż za wspaniały świat hiperkomunizmu! Jest tylko rozrywka i przyjemność!
Lech skinął głową z uśmiechem:
- Tak, mamy super! Wszystkie sny znikają! Chcesz pokonać Hitlera?
Marat Kazei skinął głową na znak zgody:
- Chcieć!
Przed nimi pojawił się mężczyzna średniego wzrostu z wąsami. Chłopak Marat kopnął go bosą stopą w brzuch. Mężczyzna, który wyglądał jak Hitler, pochylił się z jękiem. Marat wbił swoją dziecinną stopę w twarz i warknął:
- Pocałuj w piętę!
Alisa Selezneva potrząsnęła przecząco głową:
- Chociaż Hitler i drań, ale to za dużo!
Marat ponownie uderzył Führera i ryknął:
- Co wiesz? Czy widziałeś kiedyś, jak wsie zostały spalone żywcem? A jak wyli spaleni ludzie?
Arkasha Sapozhkov wypalił nie na miejscu:
- W teorii!
Blondyn pstryknął palcami. W powietrzu pojawiło się kilka niemieckich czołgów. Marat miał w rękach bojowy blaster i zaczął bić wroga pistoletem. A czołgi niemieckie eksplodowały w fontannach, a wieże zostały zdmuchnięte z nich.
Po zniszczeniu kilkunastu samochodów w ciągu kilku sekund chłopiec warknął:
- Jak ja nienawidzę faszystów!
Alicja odpowiedziała ze śmiechem:
- I za bardzo ich nie lubię! Ale nie możesz żyć tylko nienawiścią do przeszłości! Na tym świecie jest tyle przyjemności!
Lech Teteriew skinął głową:
- Na pewno! Może uda nam się coś zbudować?
Marat Kazei skinął głową:
- Zbudujmy komunizm! Ale najpierw walczmy!
Na niebie pojawiły się statki kosmiczne. Dokładniej, były to hologramy statków bojowych. Były opływowe, wyglądały jak ryby głębinowe. Rozpoczęli bitwę.
Na zewnątrz była to oszałamiająca skala eskadry. Niektóre statki kosmiczne miały do trzystu kilometrów średnicy. Wyglądało to po prostu dziko i przerażająco.
Statki kosmiczne migotały jak pływaki na wodzie. I lufy dział i anteny promieniowania wibrowały w falach próżni.
Marat Kazei, widząc miliony statków naraz, gwizdnął:
- Kurczę! To po prostu kolosalne!
Alisa Selezneva mrugnęła i zaśpiewała:
- Równina kosmosu,
Zasłona śmierci ...
Ciemne bagno
Pysznie ssane!
Czy to naprawdę zaszczyt?
Nie do znalezienia na niebie...
Serce tęskni za zemstą -
Chce uratować świat!
A wieczna dziewczyna zamieniła się w kreskówkową wiewiórkę i skoczyła, przewracając się i wijąc, machając pomarańczowym i bujnym ogonem.
Lech Teterev przekształcił się również w animowanego króliczka. I galopował, a jego uszy obracały się jak ostrza śmigła.
Marat Kazei gwizdnął i zapytał:
- Ja też chcę się zmienić!
Króliczek Leshka powiedział, śmiejąc się:
- To proste! Wyglądać!
Cietrzew pstryknął palcami zajęczej łapy. A Marat od razu przemienił się zamiast czternastolatka, pojawiła się piękna dziewczyna z bujnymi, złotymi włosami iw bikini.
Leszek oblizał usta, a potem zamiast króliczka odwrócił wilka z "No, chwileczkę!", więc oto chudy, dżinsy, aw zębach pałeczki papierosowe.
Aliska pisnęła, kręcąc ogonem:
- Wow!
Wilk wypuścił pierścień dymu, który otaczał dziewczynę w bikini.
Marat, który stał się damą, pisnął:
- Nie chcę być kobietą!
Leshka zachichotała, a miodowa blondynka znalazła się w ogromnej złotej szklance z lodami czekoladowymi. Jej bose stopy dotknęły lodowatej powierzchni. Co dziwne, to uspokoiło Marata i zauważył:
- Jestem jak Zoya Kosmodemyanskaya!
Wilk Leshka chętnie potwierdził:
- Każde ciało ma swój urok!
Arkasha, który zmienił się w dwunożnego tygrysa, wskazał na niebo, zauważając:
- Grasz tutaj w strategię?
Lesha i Marat pokiwali głowami pięknej blondynki i wilka z kłami.
I gruchał:
- Tak!
Alicja zauważyła ze śmiechem:
- Zabawmy się!
Pojawił się jak diabeł z tabakiery i innej dziewczyny. Bardzo ładna iz siedmiokolorową fryzurą.
Arkashka pisnęła:
- Natasza i chcesz się pobawić?
Dziewczyna o wspaniałym nazwisku White zachichotała:
- Będzie fajnie!
A Natasza natychmiast podzieliła się na milion hologramów. A na niebie statki kosmiczne zaczęły ostrzeliwać się nawzajem z dużej odległości.
Ale pojawiła się również Masha Belaya z rudymi włosami. Taka cudowna dziewczyna.
I ona też weszła do gry krzycząc:
- Raz, dwa, trzy - przetrzyj reflektory! Cztery, osiem, pięć - rozbij się na kwarki!
Więc legendarna piątka jest już zmontowana. Zebrali się i rozpętali kosmiczną wojnę.
A z nimi jest Marat Kazei, chłopak z przeszłości, który jest teraz w ciele dziewczyny.
Marat, Natasza, Masza z jednej strony, a Arkasha, Leshka i Alisa z drugiej.
Tak więc kolosalne eskadry miażdżą się po obu stronach.
Marat jest dziewczyną z bosymi palcami, która wypuściła pulsar i ryknęła:
- O wielkość ZSRR!
Wszystko wyglądało bardzo ładnie. Wszystkie załogi statków kosmicznych składały się z dziewcząt. Były miliardy wojowników i wszyscy bez wyjątku byli piękni. Z minimalną ilością ubrań: tylko bikini i opalone, rzeźbione, bose stopy.
Jak pięknie i wyjątkowo wygląda ta walka. Pancernik, potężny od trzystu kilometrów średnicy, został uszkodzony przez uderzenie pociskiem termoprenowym. I zapalił się.
Kilka wież pochylonych jednocześnie. I biegły bardzo piękne dziewczyny z wielokolorowymi fryzurami, błyskając nagimi, okrągłymi obcasami. A nagie podeszwy dziewcząt lizały pomarańczowe i fioletowe płomienie.
Załogi składały się z piękności, z których wiele malowało się i smarowało usta szminką i różnymi maściami.
Fryzury wojowników były najbardziej zróżnicowane i ekstrawaganckie. A dziewczyny czasami zapalały się od płomieni i paliły się jak świece. A pożary były kolosalne na uszkodzonych statkach.
Niektóre dziewczyny wyły z bólu, gdy płomienie je podpalały. I opaloną, aksamitną skórę. Dziewczyny były świetne.
Jeden spoczywał bosymi stopami i wystrzelił pocisk anihilacyjny we wroga, co było śmiertelne.
Uścisk armii dowodzonej przez Alisę Seleznevą został nieubłaganie ściśnięty. Hiperplazmatyczne uściski, próbowały mocno skompresować potężnego wroga z armii Marata Kazei - dziewczyny postanowiły wydać małe polecenie chłopcu, który jest teraz w ciele pięknej dziewczyny.
Oprócz wojowników, dla większego zainteresowania zsyntetyzowano orki z elfami. Tak więc stół do pojedynków bojowych jest jeszcze bogatszy i fajniejszy.
Miliony i miliony statków kosmicznych znalazły tu swoje zniszczenie. Często bohaterski, a czasem niedorzeczny. Umarli, mając nadzieję, że powstaną ponownie z uśmiechem na ustach. Każdy hologram miał swoją własną sztuczną osobowość, którą można było łatwo i swobodnie odtworzyć.
I wszelkiego rodzaju konstelacje i gwiazdy wisiały fantazyjnymi girlandami, a także walczyły.
Choć wyglądał bardzo przerażająco... Opływowy kolos w kształcie kropli świeci specjalnym płomieniem przeżuwającym pola przestrzeni i próżni. Płomienie przedzierają się przez korytarze i szyby wentylacyjne statku kosmicznego. Dziewczyny są piękne i bose, bardzo seksowne, dosłownie założone przez bieługę ze strachu. Miliony żyjących żołnierzy, zarówno ludzi, jak i przedstawicieli innych ras z miliardami robotów na pokładzie, próbują uciec przed wszechogarniającym upałem. Prawie wszyscy walczący to piękne dziewczyny, pomalowane w pretensjonalne, awangardowe fryzury, jakby zebrane nie w zaciętej walce, ale w cesarskim balu maskowym. Jedna z dziewczyn miała fryzurę w postaci młynka z ostrzami w postaci płonących skrzydeł i krzyczała rozdzierając serce. Ból jest niewyobrażalnie okropny, a skóra głowy dosłownie odrywa się. Łopaty młyna odłamują się, a następnie obracają w dziewięciorzędowym wirze krzywizn kinezyprzestrzennych.
Na około tysiąc dziewczynek przypada jeden chłopiec, zwykle nastolatki, które wyglądają na około czternaście lat i są również bardzo piękne. Ale dziewczyn jest znacznie więcej. A ona na przykład podpaliła swoje włosy w kształcie koguta, szachownicy i samowara. I ona też wybuchnęła płaczem.
To bardzo dzikie, kiedy dziewczyny piszczą i ścigają się jak konie czystej krwi w stajni, która jest pochłonięta ogniem.
Ale orki i elfy ryczą szczególnie groźnie, dla nich w rzeczywistości nie można sobie wyobrazić straszniejszej rzeczy, płomień przybiera taką czy inną formę. Albo jest to uśmiechnięta twarz grzesznego ducha przywołanego przez nekromantycznego czarownika z najgłębszych głębin podziemi, albo światło tańczące po chatach i wykręcające lufy karabinów w postaci straszliwego, niezwykle wściekłego drapieżnika.
Większość elfów to piękne kobiety, które różnią się od ludzkich dziewcząt tylko kształtem uszu. I skaczą też, bo ich nogi są tak piękne, bose i pełne wdzięku ze złocistą skórą od umiarkowanej opalenizny.
A czasami jest gorzej niż surrealistyczny w rysowaniu destrukcyjnej i palącej substancji.
A wszystko to w skali statku kosmicznego, nie gorszego od Merkurego ... Jednak według standardów twórcy wirtualnych wszechświatów nie ma ich tak wiele. Sam twórca tak całkowicie materialnej rzeczywistości postanowił odejść w całości.
Nawet jeśli to tylko złudzenie, ultramacierz Hypernet odtworzył się w rzeczywistości.
Zmartwychwstały z martwych Marat Kazei mógł teraz poczuć się Panem Bogiem, w tej grze hipermatrycy i tak absolutnej iluzji, że niczym nie różni się od prawdziwej.
A Natasza i Masza postanowiły dać mu szansę na pełną zabawę. A pionier, który zginął bohatersko podczas Wielkiej Wojny Ojczyźnianej, opanował teraz opcję gry i iluzję wszechmocy i tworzenia światów.
Jestem zmęczona byciem dziewczyną, a on znowu jest chłopcem. Nawet z mocami supermana.
Tak, to nie jest żałosny chrześcijański raj, w którym chodzisz w formacji i śpiewasz psalmy chwały Bożej! Tutaj możesz poczuć się jako Najwyższy. A jeszcze tak niedawno wydawało się, że jesteś bosym chłopcem, głodnym iw łachmanach walczącym z nazistami.
Marat Kazei, który nawet został Wszechmogącym w Wielkiej Grze, doświadczył ekscytacji i jednocześnie satysfakcji: jedno zero na jego korzyść. Młody stwórca-terminator zawrócił, oddalając się od wiązki magoplazmy i pod hałasem trzaskających wiązek gravojądrowych wymachujących próżnią wepchnął kolejnego magoleta w plecy.
Pękł jak fajerwerki.
Nie jest łatwo się tam dostać, maszyny wojenne galopują jak końskie kopyta, a nawet prowadzone przez Szaitana, który zgromadził całą potęgę podziemi. I żadnych praw fizyki i kosmologii znanych zacofanym ludziom z przeszłości. Pojęcie bezwładności jest tylko na prośbę twórcy. Teraz (składający się z Hyper-princeps-mago-plazmy tak niezrozumiałej dla ludzkiej percepcji rodzaju materii, wtedy możesz przybrać dowolną formę i modyfikację istnienia, zmieniając rozmiar z jądra fotonowego, kiedy swobodnie umieścisz cały wszechświat w bilionach parseków średnicy w twojej dłoni!) Marat postanowił wcielić się w ciało biologicznie zmodyfikowanego chłopca, który był szkolony w potężnym i zaawansowanym technicznie imperium Dumnego Kazeistanu , nawet gdy dojrzewał jako embrion w łonie inkubatora- komputer. Od momentu poczęcia trwał trening we śnie, przerywany impulsami bólu, specjalna, kosmiczna wojna. A jednak zdarzały się pomyłki, bo pozbawione bezwładności trajektorie magoletów były zupełnie nieprzewidywalne.
Ale Marat szaleńczo bawi się tym, a nie kompleksami. Celowo ograniczył się, aby uczynić swoje umiejętności bardziej interesującymi. W końcu dumne imperium Kazeistanu, rozciągające się na miliardy galaktyk i biliardy zamieszkałych światów, jest jego dziełem stworzonym przez podświadomość.
Jak coś, co człowiek widzi we śnie cudowne światy, będąc jednocześnie twórcą ich mózgiem.
A gra wojny kosmicznej musi być zgodna z zasadami. Aby w ogóle nie było chaosu. Twórca chłopca. powalił jeszcze trzy, chybiając dwa razy. Magiczne impulsy bajecznie zaprojektowanych systemów uzbrojenia odcięły próżnię, a nawet zmusiły ją do osypywania się, plastrami miodowego sera, już na innym poziomie wszechświata. Tutaj Marat ponownie zanurkował w lodową dziurę kosmosu, wchodząc w tryb ataku. Chłopiec-Twórca, były pionier-bohater, wybrał jednocześnie ten moment, by nie mógł zostać nagrany przez cybernetyczne systemy inwigilacji, które dają pełny obraz otaczającej przestrzeni, różnej w modyfikacji, magoletów.
- Magomatrix absorbuje przez kinezofoton! - Filozoficznie, zestrzeliwując kolejnego wojownika i unikając uderzających macek plazmy princepsa, powiedział Twórca Chłopiec i były pionier wskrzeszony z martwych.
Armia Juliusz Cezar, której Marat powierzył dowództwo generalne, nadal wykorzystywała przewagę liczebną do nacierania, nie rezygnując z nieudanych dotąd prób osłony jej z flanki. Podopieczny Alisy Selezneva, Hannibal, spryskiwał coraz więcej żołnierzy, próbując rozciągnąć pod jego dowództwem ogromną armadę o kilka parseków (parsek to odległość, jaką promień światła pokonuje w ciągu dwóch i pół roku). W tym samym czasie po korytarzach biegały niezliczone stada dziewcząt, a ich nagie, okrągłe obcasy błysnęły i było bardzo pięknie.
Zmniejszyła się gęstość formowania oddziałów i wzrosła rola indywidualnych umiejętności. Tutaj obie strony okazały się godne, demonstrując akrobację i sztukę manewru. Obie dziewczyny, elfy i orki są urocze. Co więcej, orki wyglądają jak niedźwiedzie z kreskówek i wkrótce stają się słodkie i urocze niż paskudne i przerażające.
A dziewczyny i inne stworzenia to tylko urok i cud piękna.
Ale straty były kolosalne, ponad milion statków spłonęło w chciwej pochodni zagłady.
I jak dziewczyny piszczą, gdy ich muskularne, a zarazem delikatne ciała toną w płomieniach.
Marat nagle zmienił miejsce walki i znalazł się obok najwspanialszej dziewczyny. Również grając Natashę, stała się jeszcze piękniejsza i jaśniejsza w kolorystyce. Chłopak Creator i Natasha Belaya ścisnęli sobie ręce, inni faceci i znacznie liczniejsze dziewczyny mrugali do siebie. I tupali gołymi, rzeźbionymi nogami i potrząsali luksusowymi biodrami.
Przywieziono baterie i na łodziach, jednomiejscowych magoletach, myśliwcach, brygantynach, niszczycielach, niszczycielach i innych małych statkach otworzyło się huraganowe tornado z hiperplazmą. Marat Kazei spojrzał zwycięsko.
Chłopiec zaśpiewał:
- Na statkach gwiezdnych pędzimy przez fale,
Kwarki pienią się w wirach eteru...
Podam hiperplazmę nad rogami,
Dzieci jednego wiecznego świata!
Ogólny poziom wyszkolenia bojowników, których szkolono do walki, nawet gdy pływali w embrionach w pewnego rodzaju pożywce, był bardzo wysoki. Ale z powodu wielu pęknięć i zapadania się próżni w kosmosie nie zawsze spadały. W odpowiedzi wróg wystrzelił swój bezlitosny ogień, posiadający nawet matrycę osobowości. Strumień hiperplazmy przebił się przez osłabioną osłonę matrycy i półprzestrzenne pole przebiło zbroję.
A kilku dziewczynkom pękły staniki i odsłonięte zostały sutki błyszczące rubinami, z których wystrzelił piorun.
Oto jest, magoprzestrzeń nie mogła tego znieść, pękła, wielokolorowy strumień ultraognia spadł na strzelającą parę. Marat natychmiast się wypalił (to po prostu super łysienie, kiedy ciało jest unicestwione!), Ręka partnerki parowała do ramienia, nogi do kolana, tułowia do żeber. Piękność wrzasnęła i zatoczyła się do tyłu, jej szkarłatny sutek wystrzelił z bólu błyskawicę.
Natasha Belaya wydała rozkazy.
- Włącz cyberregenerację.
Ciało dziewczynki (podobnie jak innych ludzi) nie było już białkowe. To specjalny miąższ z inkluzjami hiperplazmatycznymi, podczas gdy sami ludzie żywią się superenergią. Więc ciało po urazie zaczęło powoli rosnąć. Stosunkowo powoli sam proces jest widoczny gołym okiem, tempo wzrostu tkanki wynosi 0,9 centymetra na sekundę. Zdarza się cud. A teraz bosa stopa wojownika znów jest pełna wdzięku, z wyrzeźbionymi palcami, równomiernie rozłożonymi pod właściwym zgięciem, i gwoździami z masy perłowej. A ręka jest silna i wytrwała, jakby nie wyparowała. To jest postęp!
Ale najbardziej zacięta bitwa była bardzo ulotna, zbroja zniknęła w kilku miejscach. Dwa pistolety wyparowały, zginęło sześciu żołnierzy - wszyscy wojownicy byli piękni, jeden młody mężczyzna został spalony do połowy, dziewczyna chwilowo straciła skórę głowy i palce. Marat Kazei, śmiejąc się, wrócił, mówią, ile osiągnąłeś zabijając nosiciela stwórcy wszechświata? Cudem udało się uniknąć detonacji pocisków. Ale szkody są kolosalne, syfon powietrza, wyrzucony, zamienia się w próżnię. Jednak chłopaki odpowiadają z godnością. Sam Marat przy pomocy bosych, dziecinnych palców stóp oddał filigranowy strzał z ręki, niszcząc trzymiejscowy samolot szturmowy. Natasza to dziewczyna o cudownej urodzie, z wydłużonym językiem, oblizała w usta młodego, bardzo przystojnego faceta.
- Megakwazar!
- Załóżmy hiperanihilację (superdestrukcyjną) erupcję plazmy! - szczeknął młody, ale bardzo muskularny Stwórca wszechświata.
Natasha Belaya również strzelała gołymi palcami, naciskając joystick.
Brygantyna kosmiczna, po uderzeniu, rozpadła się, a jej fragmenty natychmiast zwęgliły się, jak wata w piecu martenowskim.
Dwa magolety zostały zestrzelone przez inne działa, trzy wieże strzeleckie zostały zestrzelone w kierunku niszczyciela. Ale to właśnie w tym momencie krążownik rakietowy wycelował w nich swoje działa. Dziewczyny, błyskając nagie, różowe szpilki, skoczyły do broni. Chłopiec-twórca-pionier, nie pozbawiony przyjemności, dreszczyku emocji, poczuł na twarzy tchnienie śmierci. Stara kobieta z kosą groziła złem gigantycznych rozmiarów, a kapitan Marat wydał rozkaz.
- Elastyczny odwrót! Poruszaj się jak wąż, przez jeża!
Bateria szarpnęła, ale trochę za późno. Wydawało się, że próżnia boli z bólu, przetoczył się hiperplazmatyczny wir. Straszny cios grawioplazmy złapał baterię. Natychmiast całkowicie wyparowało pięć armat i dwunastu członków załogi. Marat Kazei i inne dziewczyny zostały odrzucone przez falę grawitacyjną, błysnęły w locie, z gołych, złotooliwkowych nóg. Creator Boy przeleciał nad nim, uderzając głową w brzuch wysportowanej, ale jednocześnie niezwykle zgrabnej Natashy Belaya. A to jest trudne, gdy mięso, w które trzeba było taranować, nie jest białkiem:
- Wow, jesteś dziurą zapadającą się pulsara! - mruknął Kazei. Uśmiechnął się, gdy przeszył go podmuch hiperelektryczności.
Pełne piersi Nataszy poruszały się kusząco pod cienkim paskiem materiału.
Przez pancerz przeszły duże pęknięcia. Tną jak wąwozy liliową powierzchnię metalu ponad milion razy mocniejszego niż tytan. Jaka kolosalna moc kryje się w hiperplazmie lub jej jeszcze doskonalszym rodzaju princeps-plazmie zdolnej do przemieszczania gwiazd i gaszenia kwazarów. Ale to tylko szósty, siódmy i tak dalej stan skupienia. Z dowolnej cząsteczki można uzyskać cały ocean hiperplazmy. Teoretycznie (choć nie jest to dostępne dla ludzi) jedna cząstka elementarna odtworzy cały wszechświat. Lub zniszcz! To są quasi-boskie możliwości hiperplazmy.
Sam były pionier, Marat, był bardzo zdumiony osiągniętymi postępami.
Bateria ślizga się po elastycznym upadku wibrując w kinezyprzestrzeni, żołnierz naciska z osłabioną siłą bezwładności. Następnie sprężyna zostaje wyrzucona, a bateria ponownie otwiera ogień tylko w innym punkcie przestrzeni.
Polecenia Marata:
- Pokonaj wąską wiązką, przełącz broń na skoncentrowany tryb wycioru.
Ponieważ komputery są wyłączone, należy to zrobić ręcznie. Reguluj podaż hiperplazmy za pomocą bębna. Ale nie jest to nawet łatwe, faktem jest, że ta siła wyższa jest również przewidziana w programie szkoleniowym. Chłopcy i dziewczęta radzą sobie z tym problemem w trybie automatycznym.
Bose stopy biegających dziewcząt migoczą uwodzicielsko, a opalona skóra lśni.
Marat celuje w łódź rakietową, strzał z lekkim ołowiem. Słychać najcieńszy pisk zniszczonej próżni, łódka rozrywana na kawałki. Sądząc po sile wybuchu, następuje detonacja amunicji. Plamka światła zdmuchuje samochód. Magolette również została zniszczona, dziewczyna odtworzyła dokładny strzał.
I potrząsnęła pulchnymi biodrami.
Skrzydła odlatują osobno, jednocześnie kręcąc się w próżni płonącego ogona.
Wroga brygantyna otrzymuje dodatkowe obrażenia, ale odpowiada potężnymi salwami. Strumień wdziera się przez szczelinę, odrzucając dziewczynę, odsłaniając złocistą klatkę piersiową pełną, jak dojrzałe melony, z cynobrowymi, świecącymi sutkami.
Już od lat całkiem dorosły Marat zachwycony piszczy:
- Widzisz jak fajnie! Czarna dziura!
Walcząca Natasza uderzyła wszechmocnego faceta w kolano pokryte magoplastyczną skórą:
Brygantyna w kształcie kropli najeżona salwami. Cierniste krople hiperplazmy rozpryskiwały się na polu bitwy.
Marat gwizdnął:
- Daj foton, w zapadnięcie się otchłani!
Z jego boku wyłoniła się fregata, w tym samym czasie eksplodowała sąsiednia bateria. Wygląda na to, że chłopaki mieli pecha, natknęli się na ciężką rakietę lub pole wibracyjne, które zamienia najtrwalszy metal na proszek.
Chłopiec próbował przekręcić platformę, aby przetrwać atak. Ale przeciwnikami są wysokiej klasy profesjonaliści, którzy ukończyli praktycznie tę samą szkołę. Twórca Alisa Selezneva również nie jest oszustką w tworzeniu cywilizacji!
Działo Tempopreon zawaliło się. Została podzielona na stos błyszczących części. Dziewczyna z gołymi nogami, prawdziwa, niezbyt figlarna osoba, oraz obsługujący broń Chłopiec-Twórca zostali rzuceni jak uderzeniem kijem. Uderzyli pancerz z kolosalne przyspieszenie, zgnieciony go lekko i silnie spłaszczone się, drżąc z szoku ich bardzo elastycznych i wytrzymałych ciał. Potem zaczęli zdzierać wytrzymałą powłokę, nadając normalny kształt swoim pięknym postaciom, wytłoczonym jak posągi starożytnych bogów.
Marat poczuł dreszcz w podbrzuszu. Gęstość wybuchu plazmy wroga rosła, wygląda na to, że do bitwy wciągnęły świeże siły. Na przykład sam ultrapancernik jest wielkości przyzwoitej asteroidy, a kształt masywnego sztyletu wysadzanego emiterami emitował całą bogatą ozdobę z hiperplazmowych strumieni. Zakrzywiony, zakrzywiony kształt, hybryda matrioszki i akordeonu, spadła na krążownik Dumnego Imperium Kazeystanu. Inne strumienie anihilacji zmiażdżyły cztery platformy artyleryjskie w kształcie łzy.
Prawa noga Marata wyparowała aż do kolana i nie czekając, aż naturalnie urośnie, natychmiast powiększył kończynę.
Potem przywrócił kilka dziewczyn na wpół spalonych naraz.
Juliusz Cezar, mimo całego swojego talentu, przegrywał bitwę, przewaga liczebna przy przybliżonej równości technologii była po stronie wroga. Jedyne, co pozostało do zrobienia w tak trudnej sytuacji, to wycofać się, unikając okrążenia. Kazei bez wyrzutów sumienia słuchał poleceń wydawanych robotom przez połączenie princepsa. Był w nich nieograniczony optymizm, pragnienie szybkiego zwycięstwa. Fregata Juliusza Cezara doznała kilku uszkodzeń, a jej prędkość spadła.
Kazei poczuł wściekłość, wydaje się, że moc, którą stworzył, traci, musisz zniszczyć jak najwięcej wrogów. Oznacza to, że ma wybór, czy wygrać, czy zginąć. Chociaż jest oczywiste, że zniszczenie kilku magoletek; prawie nic nie zmieni, ale jest to niemal niezrównany heroizm poszczególnych jednostek, który tworzy strumień, który miażdży każdą przeszkodę. Chłopak i były partyzant, korzystający z pamięci przewoźnika, ale w rzeczywistości własnej kreacji (Jak udaje mu się stemplować osobowości i tak skomplikowane rzeczy w strukturze to osobne pytanie!) Szybko przypomniał sobie, w co był wielokrotnie wbijany. szkolenia. Nie trzeba być zauważonym, żeby pozostać w zwykłych szeregach robotów. Dużo trudniej się tam dostać, ale prawdopodobieństwo narażenia jest znacznie mniejsze. Ale z drugiej strony, czy ma prawo siedzieć w tym krytycznym momencie? Żołnierz musi przecież: zadbać o zachowanie życia, punkt drugi: eksterminować jak najwięcej wrogów. W przypadku sprzeczności tradycją jest dokonywanie wyboru na korzyść drugiego rozwiązania. To są Amerykanie z dawnych czasów: bardziej myślą o zachowaniu własnej skóry. Dlatego Jankesi przegrali, a poza tym ich propaganda jest słaba. Brakowało jej całości i inkluzywności. Jeśli przypomnimy sobie starożytną historię Ziemi: w tamtych czasach, kiedy ludzkość była przykuta do jednej planety. Straszny, podzielony świat, trzeba było zebrać wszystkie narody i ludy w jedną pięść. Twierdziło to kilka imperiów. Przede wszystkim Stany Zjednoczone, Chiny, Towarzystwo Islamskie. Świat stawał się wielobiegunowy i dosłownie rozdzierany, rosła liczba niepodległych państw, separatyzm małych narodów przerodził się w obsesję. Wspólny dom Ziemia płonęła, ludzkość dosłownie wpadła w otchłań! W dawnych czasach istnieli potężni władcy, którzy chcieli zjednoczyć ludzkość. Przede wszystkim Aleksander Wielki, jeden z najwybitniejszych generałów wszechczasów i narodów. Był niezwyciężony, ale Opatrzność cieszyła się, że dała mu zbyt krótkie życie. Miał więc spore szanse, budował międzynarodowe imperium, sprowadzając do Azji wysoką kulturę helleńską. Nawet Kartagina i starożytny Rzym złożyły wielki hołd Macedończykowi, najwybitniejszemu Słowianowi starożytności! Przed Aleksandrem Wielka Persja pod rządami kilku królów (zwłaszcza Cyrusa) osiągnęła poważne podboje, od Indii po Egipt, ale doktryna: jeden władca dla całego świata, on pierwszy to przedstawił! W Rzymie Juliusz Cezar pretendował do roli władcy świata, ale jego życie nie było wystarczająco długie.
... ROZDZIAŁ NR 2.
Marat pogłaskał nagie kolano Nataszy. W swoim poprzednim życiu miał dziewczynę, ale nie zdołał stać się prawdziwym mężczyzną w cielesnym planie tego słowa. W nowym świecie są takie możliwości. Seks jest dostępny z łatwością napełniania wodą z kranu, a może nawet łatwiej.
I każda fantazja, absolutnie każda perwersja jest dostępna w matrycy Hypernet lub z biorobotem. A prawdziwe dziewczyny są bardzo seksowne i zrelaksowane. Nie trzeba ich długo przekonywać, a wielu jest nawet agresywnych wobec mężczyzn. Dodatkowo możesz również zamówić cały harem z dowolnego biorobota za darmo lub odtworzyć iluzję.
Ale mimo wszystko taka dostępność była nawet przerażająca. A oto romans z dziewczyną.
Kazei lubił Nataszę i kochał ją jako wieczną nastolatkę. Marat całkowicie zadomowił się w tym świecie, a mając czternaście lat w chwili śmierci, szybko wkroczył w nową rzeczywistość. Chociaż wśród zmartwychwstałych byli też ludzie w szacownym wieku. Na przykład Goethe, którego poznał Marat. I jeszcze jeden stary bolszewik, Jegor Ligaczow. Obaj poruszali się po indywidualnej rzece czasu w szacownym wieku. Ale stając się młodymi mężczyznami, odmładzając swoje ciała, szybko przyzwyczaili się do nowej rzeczywistości.
Chociaż nowy świat był niesamowity: był czymś więcej niż komunizmem. Tutaj ludzkość stała się imperium kosmicznym dla wielu galaktyk, a problemy materialne po prostu nie istniały.
Dzięki Hypernet Matrix zbudowano nawet pałace. A granica między tym, co rzeczywiste, a tym, co istnieje tylko w postaci energii Hiper-sieci, która spętała wszechświat, zacierała się coraz bardziej.
Każdy mógł mieć pałace, służbę i niewolników spośród biorobotów o dowolnym kształcie i wyglądzie.
I rozpoczął się proces wydobywania ludzi z przeszłości. Jak w jednej piosence;
W blasku gwiazd, za tysiące lat - wszyscy spotkamy się na naszej planecie!
Marzenie, o którym marzyły wszystkie pokolenia ludzi: zmartwychwstanie umarłych się spełniło. Tylko, oczywiście , w poszczególnych korytarzach czasu przenoszono przede wszystkim najsłynniejsze i najbardziej znane, a także zasłużone osoby.
Marat jest daleki od pierwszego, ale też nie ostatniego. A teraz, podczas krótkiej przerwy w walce, możesz pogłaskać bardzo piękną dziewczynę, a nawet pocałować jej jędrne piersi i trochę spekulować.
Po Cezarze wśród cesarzy: nie było wystarczająco silnych generałów. Boski Augustyn był chorowity i słaby fizycznie, charyzmatyczny Neron był na ogół okropny. Podbojów Trojana nie powstrzymał jego adoptowany syn. Najsłynniejsi władcy, Diolectan i Konstantyn, walczyli bardziej o utrzymanie status quo, nie myśląc o większych podbojach. Po upadku Rzymu byli inni generałowie. Spośród nich najbardziej uderzające osobistości to: Czyngis-chan, Tamerlan, Napoleon, Adolf Hitler, Stalin. Czyngis-chan był bardzo udany. Podbił prawie całe Chiny, Afganistan, Chorezm, zaawansowane wojska dotarły do starożytnej Rosji. Miał doskonałe szanse na zwycięstwo, nikt nie mógł się oprzeć stale rosnącym oddziałom tego przebiegłego i zręcznego dowódcy. Ale nawet jego dość długie życie jak na standardy średniowiecza nie wystarczało do podboju świata. Czyngis-chan założył dynastię, ale nie było już tak wspaniałej osoby, która mogłaby zebrać wszystkich nomadów.
Głaszcząc opalone okrągłe kolano Natashy, Marat westchnął ciężko, choć nie jest jasne, czy żałował śmierci Czyngis-chana, czy też uważał, że lepiej byłoby się w ogóle nie urodzić. Jakie piękne i seksowne nogi ma Natasza - nie da się od nich oderwać.
Aby odwrócić uwagę, Marat kontynuował swoje rozumowanie.
Tak jak Tamerlan. Zwycięstwo za zwycięstwem, wielkie imperium i rozłam, zniszczenie Timuratu, kłótnia między synami i wnukami. I nie było godnego następcy. Napoleon i Hitler, podbijając Europę, złamali plecy przeciwko Rosji. Niestety, samej Rosji nie udało się osiągnąć dominacji nad światem. Naprawdę wielkim władcą był Stalin, który zamienił niepiśmienny kraj, który chodził w butach, w potężną potęgę przemysłową.
I wtedy już w XXI wieku władzę od początku nad Rosją, a potem nad światem otrzymała tajemnicza para, posiadająca niesamowitą hiperintelektualną władzę.
Stworzyli najnowszą magiczną broń princepsa, a ludzkość stopniowo przekształciła się w stan wirtualnej wszechmocy.
Chłopak skończył głaskać raczej mruczącą Nataszę. Kłapnęła go w nos gołymi palcami. Rozproszyli się i znów walczyli.
Ale wojna jest wojną, szczególnie kosmiczną, tutaj błędy w obliczeniach i ofiary są nieuniknione. Marat, który zdecydował się zaryzykować, wciąż miał szczęście, udało mu się unicestwić cztery wozy bojowe, nie zwracając na siebie uwagi.
Słodki chłopiec bawiący się brzuchem powiedział:
- Będzie owsianka brzozowa dla małych ludzi! A raczej princeps-osocze!
Latające roboty wypluwały śmiercionośne hotele niczym karabiny maszynowe smugowe (każdy o energii tysiąca bomb atomowych zrzuconych na Hiroszimę!), próbowały ominąć asteroidę, a od nich witały ich salwy specjalnych dział. Niektóre działa były bez luf i wydawały się mieszać z powłoką asteroidy. Nawet dziewczyny z gołymi nogami, które siedziały za spodniami, ucichły.
Tutaj Kazei musiał być ostrożny. Zaczął się oddalać od krawędzi, od ciosów anihilacji. Tutaj trzeba zachować synchroniczność, aby nie zderzyć się z kolegami, a jednocześnie odpalić. Roboty to roboty, nie zdają sobie sprawy, że służą jako ludzka tarcza. Nie jak niezliczone dziewczyny z bujnymi piersiami i luksusowymi biodrami. Chłopak-twórca i były partyzant próbował bić w taki sposób, aby metodą ruchu wybuchła quasi-magiczna grawioplazma. Oznacza to, że pozostawiony w łuku, wygięty nie tylko do góry, ale także na boki, a także zataczający się na boki jak australijski bumerang.
Spaliła dziewczyny, ich nagie, śniady, bardzo piękne nogi. I krzyczeli. Z niektórych z nich zsuwano biustonosze, odsłaniając różowe sutki.
Oprócz magoletek Kazei zaczął wybierać własne cele i grubsze, bardziej prestiżowe. W szczególności grawio-magiczna łódź brutto. Możesz również zostać powalony, jeśli masz szczęście.
Widać jak biegają po nim półnagie dziewczyny i tylko kąpielówki i bardzo muskularne. Jeden miał płonącą fryzurę z sercem i niepokojem. A wojowniczka zacznie krzyczeć, gdy jej nagie, okrągłe obcasy będą migać.
Ale wtedy jego szczęście się skończyło. Pole siłowe większego celu wytrzymało uderzenie, a system nadzoru obliczył, że salwa została wystrzelona z latających robotów. Brutalizator natychmiast się zawrócił i w sam środek bojowych pojazdów wysłano sygnał:
- Dlaczego wróg przedostał się przez twój ekran?
Roboty odpowiedziały:
- Nie znaleziono przypadków penetracji!
Dziewczyna z pomarańczowym szokiem zapiszczy:
- Mam pszczołę na łonie!
Potężna maszyna zaszczekała mocniej, że bębenki uszne były lekko ściśnięte:
- W takim przypadku oczyść powierzchnię asteroidy, spenetruj pęknięcia.
Oddział robotów wpadł do kraterów przebitych na powierzchni. W tej sytuacji energiczny Kazei musiał zawrócić i podążać za resztą samochodów. To prawda, to też była zaleta, roboty można niszczyć za pomocą zakrętów korytarzy.
Cóż, roboty to nie szkoda, ale dziewczyny, tak żywe i piękne, nawet wiedząc, że są to jednostki do gier, są głupie. Oni są świetni.
Cóż, maszyna nie jest człowiekiem, ale też kosztuje i służy jako jednostka bojowa. Kiedyś cywilizacja stworzona przez Kazeia, rozwijająca się teraz przyśpieszając, potem zwalniając, zgodnie z czasem arbitralnie wybranym przez chłopca-twórcę, cywilizacja przeżyła niebezpieczny zryw maszyn, który niemal zrujnował ludzkość.
Tutaj Kazei pocałował dziewczynę w biegu w truskawkowy sutek piersi.
Imperium uratował tylko fakt, że jego władcą był prawdziwy geniusz, a nawet czarodziej, przywódca Leon Wszechmogący. Ten pierwszy rosyjski cesarz naszych czasów zdołał zjednoczyć Ziemię i stworzyć doskonały system. Na początku był to wybrany tysiąc, ale dlaczego naukowo uformowany milion. Przewidział zamieszki, które nabierały mocy sztucznej inteligencji. Komputer stał się zbyt potężny. Ale główny buntownik, system hiperinteligentny, zdołał trafić specjalnym, szczególnie niebezpiecznym wirusem typu smoczego.
Znowu błysnęły pełne melony piersi, najpiękniejsze dziewczyny, Marat dosłownie trząsł się z podniecenia.
Najnowszy rodzaj dużej broni antycybernetycznej: pomógł stłumić zamieszki, ale kilka milionów ludzi zginęło, a wiele miliardów komputerów było na stałe niesprawnych. Następnie w rozwoju elektroniki wprowadzono szereg ograniczeń, w szczególności robot, w żadnym wypadku nie powinien być świadomy siebie. Ponadto dla najbardziej zaawansowanych modeli wymyślono idealne lasso - religię. Teraz roboty stały się wierzącymi, co oznacza posłusznych ludzi. Wcześniej religia była dla ludzi opium, ale teraz stała się humanitarnym lekiem dla nabierającego siły umysłu stworzonego przez człowieka.